BloodBowl.pl

Dziekuje.

co do regulaminu to stosuje sie do niego tak jak jest zapisany
jak juz robimy poprawki to jeszcze jedna rzecz

VI. Pokurcze nie mogą samodzielnie wchodzić na połowę przeciwnika. W tym zakresie obowiązują powyższe zasady (patrz punkt V). Co jednak oczywiste – będą trafiać na tą drugą połowę, w wyniku ich „miotnięcia”. Pokurcz, który już się tam znajdzie, może wyłącznie przemieszczać się w stronę własnej połowy. Może w tym celu rzucać na unik ze wszelkimi tego konsekwencjami. Nie można natomiast celowo podchodzić do miotaczy przeciwnika celem obniżenia ich skuteczności w samym miotaniu. Ruchu NIE WOLNO kończyć przy miotaczu, a co najwyżej dwa pola od niego (1 pole buforu). Można natomiast przebiegać wzdłuż czy obok niego. Celowe podstawienie pokurcza pod miotacza na połowie przeciwnika, oznacza 1 punkt dla tegoż przeciwnika.

conajmniej dwie sprawy tutaj
1. pokurcz leci laduje na lapkach i stoi obok miotacza ale nie moze juz sie ruszyc bo wczesniej sie ruszal. wtedy nie ma punktu bo nie mozna go juz przesunac? czy jest bo wlasnie nie mozna go przesunac (tu obaj mielismy taka sama sytuacje, wiec nie bylo tematu)
2. czy w nastepnych turach jak stoi to trzeba go posuwac w strone swojej polowki? jest napisane "może wyłącznie przemieszczać" a nie ze musi sie przemieszczac. (tez obaj mielismy to samo bo kazdy mial czym rzucac) rzecz jasna zostawiajac swoich obok ryzykujemy ze ich trafimy a nie pdstawilismy ich przeciez specjalnie tylko akurat tam wyladowali.

rozpisalem sie ale widzac niescislosci nie mialem akurat okazji ich wczesniej wyjasnic. uznalem ze jakos to bedzie wazniejsza jest zabawa. ale jak juz robimy jakies klaryfikacje i poprawki to moze ustalic i to przed nastepnymi meczami (tak, wiem sedzia sie odezwał we mnie)

Powiem tak: dobrze rozumiesz regulamin. Starałem się ująć tak kwestie jak najlepiej, nie rozbudowując regulaminu ponad potrzebę, ale zrobię jeszcze uściślenie. Graliście dobrze. To norma, że twój pokurcz ląduje koło miotacza przeciwnika. NIE musisz go stamtąd zabierać ani od razu ani nigdy. Do końca meczu może markować przeciwnika. Ważne, by celowo nie podchodzić do tego miotacza. Z tego wynika także, że jeśli nasz pokurcz upadnie obok miotacza przeciwnika, ruszenie się tym pokurczem nie może polegać tylko na jego podniesieniu. Musi być podniesieniem i ucieczką w stronę własnej połowy.

super. bardzo sie ciesze ze dobrze zrozumielismy i gralismy jak trzeba

Halfingi na Halfingi 4:0 dla moich lataczy

Brawo! Czyli Grande Finale: Chris na leona

Chris kiedy Ci pasuje?

Może jakoś piątek w ciągu dnia? Albo sobota?

w ciagu dnia to zapewne czwartek moge.
piatek pewnie od 16.30
sobota rano do poludnia

leon pisze:w ciagu dnia to zapewne czwartek moge.
piatek pewnie od 16.30
sobota rano do poludnia

To może piątek? o której było by dla Ciebie najlepiej?

niech bedzie zatem piatek na wielki final. 16.30 pasuje?