S23Dyw2MD3 - termin do 21 Lipca

[Wombat]

Ok. Czekam zatem na info.

Czwartek o 18 tzn zacząć?

[Barteq]

Tak, bo od 20 jestem umówiony.

Ok. Czekam zatem na info.

Czwartek o 18 tzn zacząć?

[Wombat]

Tak, bo od 20 jestem umówiony.

Ok. Czekam zatem na info.

Czwartek o 18 tzn zacząć?

Wybacz że tak późno, dzisiaj ci potwierdzę, może uda się nawet szybciej

[Wombat]

@Barteq Jutro 15:30-16 start? Powinienem się wyrobić

[Wombat]

Tak, bo od 20 jestem umówiony.

Ok. Czekam zatem na info.

Czwartek o 18 tzn zacząć?

To jak, dzisiaj 15:30-16 start czy przekładamy na jutro na te same godziny?

[Barteq]

Powinienem się wyrobić do 16, bo się wysypało mi się Unity w pracy i potrzebuję jeszcze teraz małej pomocy w konfiguracji.

@Barteq Jutro 15:30-16 start? Powinienem się wyrobić

[Wombat]

Powinienem się wyrobić do 16, bo się wysypało mi się Unity w pracy i potrzebuję jeszcze teraz małej pomocy w konfiguracji.

@Barteq Jutro 15:30-16 start? Powinienem się wyrobić

Okej, dawaj znać!

[Barteq]

Jestem. Już wchodzę do gry.

Powinienem się wyrobić do 16, bo się wysypało mi się Unity w pracy i potrzebuję jeszcze teraz małej pomocy w konfiguracji.

@Barteq Jutro 15:30-16 start? Powinienem się wyrobić

Okej, dawaj znać!

[Wombat]

MVP Deep Cave Hydras:

1-2: Fandodet (1)
3-4: Gedran (3)
5-6: Mesthel (6)

Dzięki @Barteq za mecz... rzuty dziwne, obustronnie pechowe na twoją niekorzyść Good luck next!

[Barteq]

Również dziękuję za mecz @Wombat .
Potwornie irytujący mecz z mojej perspektywy. Na dzień dobry nie zauważyłem, że dostałem offa po przegranym coinie (strasznie szybko było przeklikane ustawienie w deffie) i ustawiłem się defensywnie. Następnie elfy dostały na dzień dobry blitza, co doprowadziło do szybkiego przyłożenia na 0:1. Maiłem kilka tur na wyrównanie, ale kości postanowiły inaczej i ostatecznie wszystko pogrzebał piękny fail krowy na 3 kościach.
2 połowa zaczęła się jeszcze bardziej spektakularnie, od śmierci wojownika po rzucie kamieniem... A potem było tylko lepiej, kilka faili przy ważnych rzutach i do tego 2 moich ball carrierów dostało missing next game. Zresztą mecz najlepiej podsumowuje fakt, że przy wyraźniej przewadze pancerza, 2 razy większej liczbie bloków i przewadze 3-0 w mb suma kontuzji wyniosła 0-4 z perspektywy mojego teamu.
Ostatecznie skończyło się tylko 0:2, bo u elfów w ważnych momentach kilka razy zaszwankowały uniki.

MVP Bq Raz Kozie Śmierć
1-2 Gburomiot, 3-4 Wyrwikłyj, 5-6 Brodacz