BloodBowl.pl

Dobra. Spróbuję. W sobotę wieczorem gram z Khemri. A z kim gra Chopek?

Wysokie Elfy w poniedziałek rano.

No i klops. Nie zrozumieliśmy się, bo mój przeciwnik mógł tylko we środę. Czyli pewnie wynik adminowany.

Tylko remis. Tylko, bo do połowy miałem 2:0, ale nie udało się postawić 'kropki nad i' i rywal się podniósł. 2:2 ostatecznie.

No i znowu ostatnie miejsce bo Polonus wszedł na minusa

Ja w tym tygodniu znowu Chadecja czyli kontra na mnie więc będzie ciężko. Do tego SureHands więc podwójnie.

Na otarcie łez zwycięstwo, ale już wiem, że turniejowe szczury lepiej wyglądają z Throwerem. NarioD jak wygrasz, to mamy szanse nie zostać czerwoną latarnią. Swoją drogą jak to Polo osiągnąłem, że masz -4pkt?
Tak, czy siak fajne te resurection turnieje na FUMBBLu. Czekam na następny.

No i kupa

Musiałem zostać w pracy dłużej i dopiero dotarłem, przeciwnik niestety już nie bedzie w stanie ze mną zagrać (podał mi słownie dwa terminy, oba w dzikich godzinach). Wynik dla nas w plecy. Przepraszam Panowie ale nowa praca ma cholernie elastyczny czas pracy

chopek_roztropek pisze:Na otarcie łez zwycięstwo, ale już wiem, że turniejowe szczury lepiej wyglądają z Throwerem. NarioD jak wygrasz, to mamy szanse nie zostać czerwoną latarnią. Swoją drogą jak to Polo osiągnąłem, że masz -4pkt?
Tak, czy siak fajne te resurection turnieje na FUMBBLu. Czekam na następny.

Niestety jak nie grasz to masz punkty w plecy.

Jako kapitan biorę całą winę za ostatnie miejsce na siebie. Albo złe decyzje albo brak szczęścia przy niezłej grze. Tak to było. No i nieporozumienie w 4 kolejce.

Znaczy to, że w następnym turnieju NAF może być tylko lepiej. Niby ranking mam najlepszy od początku gry na FUMBBL (159,9) ale nie bardzo czuję, żebym jakoś lepiej grał. Bo i ciągle nieco więcej porażek niż zwycięstw. Pociesza fakt, że gram głównie z bardziej doświadczonymi trenerami, co przyzwyczaja do trudniejszych meczów, no i w przypadku klęski nie odbija się tak na rankingu.

NairoD pisze:No i kupa

Musiałem zostać w pracy dłużej i dopiero dotarłem, przeciwnik niestety już nie bedzie w stanie ze mną zagrać (podał mi słownie dwa terminy, oba w dzikich godzinach). Wynik dla nas w plecy. Przepraszam Panowie ale nowa praca ma cholernie elastyczny czas pracy

No i dali ci zwycięstwo a nie porażkę. Co daje nam przedostatnie miejsce ale gdyby nie nieporozumienie polonusa i nawet twoja przegrana w ostatniej kolejce po rozegranym meczu mielibyśmy 4 miejsce od końca.


Ja osobiście jestem zadowolony z turnieju. Udało się nie przegrać żadnego meczu, zdobyć 7 punktów na 10 (było by 8 gdyby przeciwnikowi intercept na 6+ nie wyszedł w ostatniej kolejce ostatniego meczu) przy dwóch chadecjach po drodze - czyli kontry dla moich WE - uważam za wynik lepszy niż moja gra.

Na pewno nauczyłem się kilku rzeczy i przetestowałem kolejną rozpiskę a w sumie to się liczy. Kolejny raz przekonałem się że nie ma się co zniechęcać (czasem tak mam po złym początku) tylko grać do końca.

Dziękuję wszystkim z drużyny i mam nadzieję że następnym razem będziemy w tej górnej połowie i że więcej osób zdecyduje się zagrać.