Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

NairoD
trener
Posty: 3301
Rejestracja: 06 sty 2015, 15:57

Zdobyte trofea

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: NairoD » 06 kwie 2019, 11:35

Amen rover
Slanny 2019 - 4/1/1 (6)
Slanny 2018 - 43/11/18 (72)
Slanny 2017 - 36/8/24 (68)
Slanny 2016 - 21/10/18 (49)

Stunty 2020 - 18/13/13(44)

Teams of Legends:
Deadly Nightshades - w trakcie lepienia (może kiedyś skończe...)

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10528
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: leon » 06 kwie 2019, 13:34

Rover a co przeszkadza aby w czasach gdzie prawie każdy ma smartfon, wszyscy grali sobie od początku na zegarach jeśli mają takie życzenie?
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

Awatar użytkownika
2GUTTA
blitzer
Posty: 1402
Rejestracja: 14 sty 2017, 00:07

Zdobyte trofea

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: 2GUTTA » 06 kwie 2019, 14:15

NairoD pisze: 06 kwie 2019, 11:35Amen rover
W skrocie skonczcie pierdolic i wymyslac skoro rozwiazanie na PO sprawdzilo sie swietnie.

Awatar użytkownika
rover
blitzer
Posty: 1639
Rejestracja: 02 lip 2013, 11:49

Zdobyte trofea

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: rover » 06 kwie 2019, 14:18

leon pisze: 06 kwie 2019, 13:34 Rover a co przeszkadza aby w czasach gdzie prawie każdy ma smartfon, wszyscy grali sobie od początku na zegarach jeśli mają takie życzenie?
Jak maja takie zyczenie to niech graja i amen. Mi chodzi o robienie z tego wymogu, ze to hardcore by byl. Juz widze, ze ten to nie potrafi ustawic, a tamten zapomnial apke zainstalowac, a jeszcze inny sie pomylil i zle ustawil. I teraz 20 stolow gra dobrze z zegarami, a na dziesieciu juz na 4min nie ustawisz, bo sa do tylu i kmin teraz komu po ile tury skracac kiedy ktos juz tam zaczal grac bez zegara, a inni z zegarem ale zle ustawili. A 2h15 do oddania wynikow leci nieublaganie :P Ja np ogarnjecia takiego tematu bym sie nie podjal.

2GUTTA pisze: 06 kwie 2019, 14:15
NairoD pisze: 06 kwie 2019, 11:35Amen rover
W skrocie skonczcie pierdolic i wymyslac skoro rozwiazanie na PO sprawdzilo sie swietnie.
Mnie bardzo cieszy, ze ta dyskusja sie pojawila. A najbardziej to, ze w zasadzie wszyscy w miare spojnie widza w zegarach sens jako taki. Rok temu jak wyplynela ta rozmowa przy okazji jakiegos turnieju to hejt na zegary byl na serio konkretny (i sam mialem mieszane uczucia, dopoki nie dostalem zegara w jednym meczu na Euro i zovaczylem, ze to calkiem spoko rzecz).

Dzieki tej rozmowie organizatorzy wszystkich turniejow dostaja do rak na serio solidne narzedzie do kontrolowania przebiegu turneju i ucinania tematow w stylu "ja musialem oddac wyniki, a dwa stoly dalej to jeszcze graja". I to narzedzie w miare zaakceptowane spolecznie, za ktore nikt nie bedzie na nich psow wieszal.
GAMONIE witają MYSZĘ!

FUMBBL: rover

Awatar użytkownika
Shawass
trener
Posty: 4344
Rejestracja: 23 lut 2013, 23:03
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Zdobyte trofea

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: Shawass » 06 kwie 2019, 15:14

rover pisze: 06 kwie 2019, 14:18 Mnie bardzo cieszy, ze ta dyskusja sie pojawila.
Co nie? :lol:
rover pisze: 06 kwie 2019, 08:55 Panowie, ale wszystkie rozwiazania o okreslonym czasie na jedna ture (nie ma znaczenia czy dwie czy cztery minuty) oznaczaja, ze zegar musialby sie pojawic na kazdym stole od poczatku gry, a nie o to chodzi. Jezeli jest pol godziny do oddania wynikow, a gracze maja trzecia ture drugiej polowy, danie im zegara z 4min timerem na ture nic nie wnosi. W warunkach turniejowych, gdzie co chwile ktos cos chce i gdzie trzeba ogarna 45 stolow, nie ma czasu na to, zeby liczyc ile gracze musza miec per tura przy 36.5 minuty do konca i polowie drugiej tury drugiej polowy. To niewykonalne. Realne jest natomiast danie zegara z pula pozostalego czasu podzielona rowno na dwoch graczy i kontrola czasu podczas gry. Dzieki temu nie musimy tez dawac zegara kazdemu od poczatku. Niby mozna byloby wymagac zeby kazdy mial swoj zegar na starcie, ale skontrolowanie tego na 40+ stolach to juz syzyfowa praca.
Jeśli wprowadzamy zegar w trakcie gry to często jest już po ptakach, wprowadzenie zegara od początku gry daje szanse na to że nie będzie potrzebne przypominanie ludziom że "jeszcze godzina" kiedy się okaże że są jeszcze w pierwszej połowie i to nie pod koniec tylko wszyscy będą grali podobnym tempem.

Dalej nie łapię argumentu "bo trzeba się czasem dłużej zastanowić". To nie są szachy, twórcy gry założyli pewien limit na turę żeby dodać jej trochę emocji i musu, nie wiem, planowania podczas tury przeciwnika na przykład :D

Jeśli jednak chodzi o wprowadzenie zegaru po czasie - może działać jako motywator, zgadzam się, ale jak człowiek gra tury po 8-10 minut to może to nie pomóc w zakończeniu wszystkich tur a osobie po drugiej stronie która się wyrabia z czasem nie uprzyjemni to gry. Jeśli działało na PO to gut, dla mnie opcja powinna być taka żeby od początku grać na zegarze szachowym w formie apki (logicznej apki :D ) liczącej i resetującej 4 minuty.

Jeśli dojdziemy do poziomu gdzie po siąściu do stołu, rozłożeniu figurek, wykopie i podaniu sobie rąk i odpalamy zegar to będzie to 1) koszer i 2) po pewnym czasie nie będziemy potrzebować tych zegarów, tak jak w przypadku niektórych graczy już obecnie. Takie moje zdanie.
A może tak podcast o BB? - Walec Bojowy!
============================
Obrazek
Steam & FUMBBL: Shawass

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10528
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: leon » 06 kwie 2019, 19:02

Ja kiedyś mierzylem tury na stoperze sobie i przeciwnikom przez kilka meczy. Jak przekonałem się ze robie tury normalnie od 2 do 4.30 to.przestałem mierzyć szczególnie ze każdy mecz bez problemu dogrywalem. Chyba ogólnie ze wszystkich meczy tylko w 1-2 braklo nam czasu na dokończenie. Zwykle gram szybko, czasami nawet za szybko, ale drażni mnie jak ja robie tury w 2 min a przeciwnik robi w 6 i nie stara się poprawić. Wtedy nadal staram się być miły i zamiast mówić "ciulu ruszaj sie bo przez Ciebie nie skonczymy" mowie "musimy szybciej grac ". Większość rozumie to dobrze i zaczyna sie ruszać. Niestety nie każdy. Nie problem jak prowadzę wtedy 2-0. A graj sobie i 10 min, ty tracisz. Gorzej jak ja musze wyrównać albo idę na wygraną. Wtedy poganiam już konkretniej. Ale teraz już chyba zainstaluje sobie aplikację i bede wyciągał zegar
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

Awatar użytkownika
Shawass
trener
Posty: 4344
Rejestracja: 23 lut 2013, 23:03
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Zdobyte trofea

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: Shawass » 30 kwie 2019, 15:06

Proszę o komentarze w dyskusji do najbliższygo poniedziałku (06.05), podsumuję wtedy głosy jakie tutaj padły i przejdzie się z tym do głosowania co do preferowanego rozwiązania (pozostanie imo to kwestią organizatora turnieju, ale powinniśmy też mieć preferowane przez naszą społeczność rozwiązanie).
A może tak podcast o BB? - Walec Bojowy!
============================
Obrazek
Steam & FUMBBL: Shawass

Awatar użytkownika
Pieta
trener
Posty: 3066
Rejestracja: 20 paź 2015, 22:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: Pieta » 30 kwie 2019, 20:57

1. Włączenie zegara od początku - nie powinno być problemu
2. Nie włączenie zegara - odpowiedzialność spada na obu graczy
3. Włączenie zegara w trakcie powinno być jakoś uregulowane. Np. już nie 4 minutowe tury a 3 minutowe. Albo obliczyć czas do końca meczu i podzielić na pół dla każdego z zastosowaniem oczywiście maksymalnego czasu na jedną turę. W zasadzie w meczu są dwa telefony. Jeden liczy maksymalny czas tury, drugi odlicza każdemu połowę czasu meczu. O! i nie trzeba skombowanej aplikacji.

Awatar użytkownika
Vincent
trener
Posty: 3444
Rejestracja: 31 gru 2016, 09:13
Lokalizacja: Warszawa

Zdobyte trofea

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: Vincent » 30 kwie 2019, 22:32

Pieta pisze: 30 kwie 2019, 20:57 3. Włączenie zegara w trakcie powinno być jakoś uregulowane. Np. już nie 4 minutowe tury a 3 minutowe. Albo obliczyć czas do końca meczu i podzielić na pół dla każdego z zastosowaniem oczywiście maksymalnego czasu na jedną turę. W zasadzie w meczu są dwa telefony. Jeden liczy maksymalny czas tury, drugi odlicza każdemu połowę czasu meczu. O! i nie trzeba skombowanej aplikacji.
Ale w trakcie turnieju każdy z graczy by musiał mieć odpalony swój telefon na 6h (3 mecze). Baterie dzisiejszych smartfonów będą padać jak muchy.

Ja myślę, że propozycja Rovera jest chyba słuszna. Za dużo zachodu organizacyjnego żeby dopilnować aby każdy na początku włączył zegar (chyba że organizator turnieju dostarczyłby zegar szachowy na każdy stół), a wystarczy aby sędzia kontrolował stoły i tam gdzie trzeba włączał zegar. Nie robi to zbędnego zamieszania a jednak załatwia sprawę.

Oczywiścię wciąż przy zachowaniu zasady, że jak któryś z graczy chce zegar od początku meczu, to drugi gracz powinien się do tego dostosować.

Awatar użytkownika
leon
trener
Posty: 10528
Rejestracja: 13 lut 2015, 07:42

Zdobyte trofea

Pozostałe odznaki

Re: Dyskusja - zegary szachowe i czas na turniejach

Post autor: leon » 01 maja 2019, 09:06

A to problem mieć telefon z lepsza bateria która trzyma 5 dni zamiast 5h?
Amazonki PL-stół-11 78-28-26
Chaos PL-stół-11 9-4-2
Chaos Renegades PL-stół-11 4-0-0
Wood elfs PL-stół-11 3-0-2
Orcs PL-stół-11 10-5-3
Lizardmen PL-stół-11 1-0-0

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy Turniejowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości