Dyskusja przed głosowaniem nr. 4 - koordynatorzy ligi

[reszka]

to że ktoś się opala nie oznacza od razu raka przecież ........

Moim zdaniem koordynatorami powinny być osoby, które w zeszłym sezonie zorganizowały mastera. Nie oszukujmy się, więcej niż 4 mastery w roku nie będzie. W tym roku napisałem jak napisałem, bo trójka - Domingo-Mewash-Shawass od 2015 ciągnęła samodzielnie naszą scenę figurkowego BB, Markus zorganizował mastera teraz. Nie zapowiada się kolejny master w 2017r (rum bowl-a nie liczę, bo shawass już tam jest), a po EURO będzie mało czasu, a jeżeli już to max 1.

Dlatego uważam, że teraz aż do końca 2018 r. powinny być te 4 osoby, plus do końca 2018 powinna zostać do tego grona dołączona każda osoba "organizator Matera".

W 2019 r. do grona koordynatorów ligi powinni należeć organizatorzy masterów z 2018 r. (albo imiennie wyznaczone przez nich osoby).

I już nie będzie bezsensownych dyskusji, a na argumenty jakie Shawass podniósł będzie prosta riposta - zorganizuj (-cie) mastera i będziecie koordynatorami.

W ten sposób liczba koordynatorów będzie się wahać między 2 a 5 i to są optymalne liczby, pokazujące jednocześnie zaangażowanie środowisk.

[Slimaq]

to że ktoś się opala nie oznacza od razu raka przecież ........
I już nie będzie bezsensownych dyskusji, a na argumenty jakie Shawass podniósł będzie prosta riposta - zorganizuj (-cie) mastera i będziecie koordynatorami.

Ogólnie się zgadzam.

Tylko że jak powiedziałem listę Masterów ustalają koordynatorzy więc teoretycznie mogą nie chcieć nikogo to swojego grona dodać. Oczywiście to w naszej sytuacji absurdalne i przy tych osobach nigdy się nie zdarzy ale jeżeli to tylko możliwe jestem za takimi zasadami które z automatu do takich sytuacji nie dopuszczają.

[Domingo]

Propozycja Reszki mi pasuje.

[Shawass]

Ok, czy jest opcja żeby ludzie jeździli co miesiąc na mastery w całej Polsce? Ja nie mogę na przykład.

I podejrzewam że wielu ludzi ma tak jak ja że co miesiąc na turniej BB nie pojadą mimo chęci.

Tworzy to problem taki, że z puli +/- 60 osób jeżdżących po turniejach wyjazdowych ORAZ tych, którzy przychodzą na turnieje w swoim mieście. Więc któryś master na pewno nie będzie miał frekwencji.

Więc dobra, róbmy 6 masterów, jeden na dwa miechy. Czy to rozwiąże problem? Nie za bardzo. W 30+10K spokojnie to rozwiązywało problemy, tam mogły (za dni świetności) odbywać w jeden weekend master i challenger w dwóch nie tak odległych częściach Polski i na każdym frekwencja była 30+. U nas tak nie ma.

I teraz pytania które z mojej strony rzucę:
- czy mniejszych środowisk nie zachęciłoby do rozwoju to że mają swojego Koordynatora, który będzie miał jakiś wpływ na działanie ligi?
- czy jesteśmy gotowi zmniejszać progi wymogu mastera żeby było realne zorganizowanie ich więcej niż 6 w roku (a z czasem do tego dojdzie) czy lepiej wymyślić inne wymogi na uzyskanie koorda w środowisku?
- czy jest ok że środowisko takie jak Rzeszów (mające 6 aktywnych graczy) ma koorda w momencie jak takie środowisko jak Wrocław nie ma (mając 21 aktywnych graczy)?

Chyba że jebiemy sentymenty i smuty, praktykujemy przetrwanie najsilniejszych i zobaczymy co pokaże przyszłość, ale imo lepiej od razu założyć zasady, który będą działać dłużej niż ten sezon.

Znowu - tak tylko mówię.

[leon]

Slimaq ma troche racji z mozliwoscia zablokowania mastera przez koordynatorow po to aby srodowisko koordynatorow sie nie powiekszylo. ale to dla mnie zagrywki z grona innego niz nasze. mimo wszystko taka dziura jest.

Shawass nie przesadzaj z liczba masterow. to maja byc najwieksze i najlepsze wydarzenia ktore sa w BB. musi byc porzadne min ludzi. popatrz na tenis i wielkiego szlema. nie robia z tego 10 lew tylko 4.

ps troche nie rozumiem spinki ktora sie rozwija z tymi rankingami. to mialo tylko nam pomoc wybierac ludzi najlepszych do druzyny zwanej reprezentacja w fiugurkach na stole.

[Shawass]

Ja się spinam co do koordynatorów ligi.

Co do rankingu już wszystko ustaliliśmy w głosowaniu jeśli chodzi o wybieranie repry, więc no.

Ale przyznam że się spinam i spinać się będę bo czasami próbujemy wykopać już otwarte drzwi - są zasady które od lat działają w chociażby 30+10K ale podejrzewam też że w innych systemach i działają dobrze. Naturalnie, możemy próbować czegoś innego, ale w momencie gdy widzę coś co imo działać nie będzie albo co warto zrobić inaczej to to mówię. Że brzmi spinkowo to wybaczcie, ale wynika to tylko z tego że mam swoje obawy oparte na przeszłym doświadczeniu z ligą 30+10k jak również środowiskami graczy i kwasami wewnątrz tych środowisk.

Postaram się mniej spinowo i rakowo wyrażać swoje zdanie przepraszam za to jeśli się spinałem do tej pory ALE będę wyrażał swoje zdanie

[reszka]

Shawassie, ja rzuciłem moją propozycję bo wydawała mi się najsensowniejsza, natomiast jeżeli chodzi o moje doświadczenie w zakresie ligi WFB, 30+10, x-winga, hobbita - to wynosi ono równe i nienaruszalne zero.

Po prostu nie zaproponowałeś jak to ma wyglądać. Domingo, ślimak - też nie mają doświadczeń w dużych ligach. Napisz, jak wg Ciebie to powinno wyglądać, tylko konkretnie - a nie wykluczam, że zmienię zdanie.

[Shawass]

Po prostu nie zaproponowałeś jak to ma wyglądać.

To może inaczej napiszę to co wcześniej miałem na myśli:

Propozycja 1
Ilość koordynatorów zależna jest od sumy zorganizowanych turniejów (dowolnej rangi) i lig w danym środowisku w ciągu sezonu:
0-1 - 0 koordów
2-5 - 1 koord
6+ - 2 koordów

Propozycja 2
Ilość koordynatorów zależna jest od ilości aktywnych graczy lokalnych z danego środowiska (czyli zapisani i uczestniczący w ligach lokalnych, turniejach lokalnych i ogólnopolskich oraz pokazach gry):
0-5 - 0 koordów
6-11 - 1 koord
12+ - 2 koordów

Przyznam że 2 propozycja jest mniej intuicyjna, ale jest bardziej nastawiona na działanie w kierunku budowania dużego środowiska LUB łączenia wysiłku w celu tworzenia wspólnych środowisk (przykładowo w powyższym układzie sam Rzeszów nie da rady wyrobić się na 2 koordów, ale tworząc wspólne środowisko z Tarnowem już się wyrabiają ).

I proszę nie panikujcie, ja też wyrażam swoją opinię

[teillman]

Po Rzbowlu będzie jeszcze pierwszy raz WinterCup ( i mam nadzieję że nie ostatni) pod koniec listopada w Warszawie.
myślę że nie ma co liczyć na więcej jak 4-5 dużych turniejów w roku bo licząc jeszcze wyjazdy zagraniczne robi się wąsko z czasem

[Warrior1980]

Domingo-Mewash-Shawass od 2015 ciągnęła samodzielnie naszą scenę figurkowego BB, Markus zorganizował mastera teraz. Nie zapowiada się kolejny master w 2017r (rum bowl-a nie liczę, bo shawass już tam jest), a po EURO będzie mało czasu, a jeżeli już to max 1.

Dlatego uważam, że teraz aż do końca 2018 r. powinny być te 4 osoby, plus do końca 2018 powinna zostać do tego grona dołączona każda osoba "organizator Matera"....

Zgadzam się: różne charaktery, różne środowiska, różne turnieje, różne części Polski... wszyscy mocno zaangażowani i ze wspólnym celem propagowania BB w Polsce. Skład, jak na chwilę obecną, idealny.