Lustrzany Puchar - Edycja Podimperialna - Mecz 2

[Elkołak]

Inkq może niedziela?

Rano, poludnie czy wieczor?

O której Tobie pasuje. Ja mogę od 5 do 20-tej

[Vincent]

Serowe śmierdziele (Vincent) 1:1 Spacz nasz pan (Sliceanddice)

Mecz bardzo ciekawy, emocjonujący, trzymający w napięciu do samego końca.

Miałem dużą przewagę TV, więc Sliceanddice mógł sobie kupić Rat ogra, który doznał kontuzji w poprzednim meczu i nie mógł wystąpić w tym meczu - a już liczyłem, że będę miał przewagę siły

Nie mniej, pierwsza tura, ja wykopuję piłkę. Wspomniany Rat ogr rzuca się na mojego linemana, dostaje czacha/both down, upadają i Rat ogr KO wypada z boiska. Niedługo później jeszcze z dwóch zawodników dostało KO, jeden wyleciał za faul. U mnie też ktoś wypadł ale miałem chyba przewagę 3 zawodników na boisku. W kostkach również to mi Nuffle sprzyjał. To doprowadziło do odbioru piłki i przebiegnięcia z nią prawie całego boiska, co skutkowało przyłożeniem w 8 turze.

Babe pomógł przeciwnikowi i podniósł chyba 4 zawodników z KO, u mnie jeden leżący nadal niestety leżał + miałem jedną kontuzję. Na druga połowę to ja wychodziłem w osłabieniu jednego zawodnika.
Zbudowałem klatkę, starałem się znaleźć lukę w obronie, wydawało mi się, że atak idzie całkiem dobrze. Do załatania ostatniej dziury w moim screenie potrzebowałem zrobić jeden blok. Niestety czacha i both down, reroll nie pomógł. Sliceanddice od razu to wykorzystał. To była szybka akcja, podbiegł, blitz, POW, bounce, catch, uciekł. Typowa szczurza akcja. Nieudane podanie (chyba?) spowodowało, że piłka znalazła się na ziemi. Udał mi się dodge na 4+, pickup i long pass.. prawie. Udało się nie zrobić fumbla, więc uznaje to za sukces. Niestety piłka znalazła się w takim miejscu, że nie było problemu z jej podniesieniem. Kolejne nieudane podanie przeciwnika umożliwiło mi ponowienie akcji. Dodge, pickup w tackle zone i pass żeby oddalić piłkę ze swojej połowy... niestety. Fumble. Tu już bez problemu Sliceanddice mógł piłkę podnieść i uciec jak najdalej. 1:1.

W 16 turze chciałem zrobić jeszcze 1TTD, ale Perfect defence pokrzyżował moje plany.

Zwłaszcza druga połowa była bardzo dynamiczna, piłka latała po całym boisku, mecz był bardzo ciekawy i jednocześnie szybki, bo rozegraliśmy go w około godzinę.

Dzięki, bardzo fajnie się grało i powodzenia dalej.

[Sliceanddice]

Muszę powiedzieć, że do meczu podchodziłem z przekonaniem, że przez wszystkie ubytki w składzie przegram, zwłaszcza, że w tym dniu RNG strasznie kopało mnie po tylku (pierwsza połowa tego świadkiem). Na szczęście Nuffle okazał się z łaskawy w drugiej. Mecz na prawdę bardzo ciekawy. Dzięki serdeczne jeszcze raz za grę.

[Pieta]

Znowu przeciwnik mi znika i dostaje walkowera. Nie ukrywam, że taki wynik (bo i miałbym dwa awanse) bardzo mnie satysfakcjonuje.

Privian gdzie jesteś?

[Elkołak]

Uciekł?

Inkq daj znać do wieczora o której jutro gramy, co zaplanuje niedzielę.

[Inkq]

Jutro o 10?

[Elkołak]

Do zobaczyska!!

[bukszpan]

Znowu przeciwnik mi znika i dostaje walkowera. Nie ukrywam, że taki wynik (bo i miałbym dwa awanse) bardzo mnie satysfakcjonuje.

Privian gdzie jesteś?

Czekamy Privianie na jakieś wyjaśnienia, potem zastanowimy sie co dalej robić.

[Elkołak]

Powiesić Go!!!

[bukszpan]

Jest to jakieś rozwiązanie, ale wydaje mi się iż jednak trochę zbyt surowe jak na jeno wyjście z gry.