BloodBowl.pl

Vincent 2:1 m6k3

Mecz dość krwawy. U mnie 2 permanentne kontuzje na kozach, u przeciwnika śmierć blitzera (ale to nie ja, to kibice!), MNG u trolla.
Złe taktyczne rozegranie goblina z piłą ze strony przeciwnika spowodowało, że wszedł tylko na 1 ture na boisko i od razu został wyrzucony przez sędziego, co trochę mi ułatwiło grę.
Dostawałem całkiem sporo POW i nie za wiele czach, co też ułatwiło grę.

Dzięki za meczyk i powodzenia dalej.

Vincent pisze: ↑30 cze 2018, 11:29 Vincent 2:1 m6k3

Mecz dość krwawy. U mnie 2 permanentne kontuzje na kozach, u przeciwnika śmierć blitzera (ale to nie ja, to kibice!), MNG u trolla.
Złe taktyczne rozegranie goblina z piłą ze strony przeciwnika spowodowało, że wszedł tylko na 1 ture na boisko i od razu został wyrzucony przez sędziego, co trochę mi ułatwiło grę.
Dostawałem całkiem sporo POW i nie za wiele czach, co też ułatwiło grę.

Dzięki za meczyk i powodzenia dalej.

Cóż mogę powiedzieć, błędy, błędy, jeszcze raz błędy i brak doświadczenia. Kolejna ważna lekcja odebrana Staromieście Highlanders na pewno dotrwają do końca sezonu ale potem team zapewne zostanie rozwiązany. Co by było mało MVP w mojej ekipie dostał Ork Lineman który był Lonerem...co najlepsze większość meczu leżał na plecach...zastanawiam się jakimi kryteriami BB2 losuje tych MVP. Rzut na kasę oczywiście 1 ( drugi mecz pod rząd. Blitzer który padł był bliski awansu . Reszta sezonu zapowiada się jako team loner

Spoko, przyzwycaisz sie. Potem pojawiaja sie serie zwyciezt i koncza sie jak trafiasz na Vincenta

Przyznałem Crazy'emu wygraną walkowerem, ale na kredyt, bo nawet nie trafił z postem w odpowiedni temat. Powinien być remis. Jednak jest z nim kontakt błyskawiczny w przeciwieństwie do Bratiszki, z którym nie ma żadnego.

Pieta pisze: ↑03 lip 2018, 20:04 Przyznałem Crazy'emu wygraną walkowerem, ale na kredyt, bo nawet nie trafił z postem w odpowiedni temat. Powinien być remis. Jednak jest z nim kontakt błyskawiczny w przeciwieństwie do Bratiszki, z którym nie ma żadnego.

Dobra decyzja!