Norsi zasłużenie wygrali ze Szczurami 2:1.
Zupełnie nie miałem pomysłu na grę.
W drugiej połowie przy wykopie komando kibiców położyło prawie wszystkich Norsów a u mnie nikogo - jeszcze takiego czegoś nie widziałem. Niestety Ekołak bardzo sprytnie się wybronił - gratulacje to było bardzo sprytne.
Brak Ogroszczura przy początkowych niedoświadczonych Szurach jest bardzo odczuwalne - nie miałem zupełnie siły przebicia, przeciwnik górował siłą i blokami, no i miał pomysł na grę w przeciwieństwie do mnie
Dziękuję za grę i do kolejnego spotkania na boisku.